Drzwi to słowo, które wszystkim nam kojarzy się w sposób oczywisty. Wchodzimy – wychodzimy, zamykamy – otwieramy i tak po kilka razy dziennie. Całe nasze życie jest jak otwieranie i zamykanie drzwi. Niektóre zamykamy, tak jak etapy naszego życia i chcemy o nich zapomnieć. Inne otwieramy z nadzieją na nowe, lepsze chwile. Często też mijamy się w drzwiach z wieloma ludźmi, ale z niektórymi tylko przechodzimy przez nie wspólnie. Patrząc na drzwi ozdobione różnymi technikami w stolicy Madery – Funchal, doszedłem do wniosku, że czasami trzeba się zatrzymać na chwilę, ochłonąć, odetchnąć i spojrzeć na otaczające nas świat inaczej. Ponieważ nigdy nie wiemy co nas czeka za kolejnymi drzwiami naszego życia, które otworzymy lub zamkniemy.
Janusz Adryjańczyk
Członek stowarzyszenia Foto Humanum, sympatyk i pasjonat fotografii. Zawodowo zajmuje się drukowaniem tego co sam lub inni sfotografują albo stworzą technikami komputerowymi i nie tylko.